Ci miłośnicy vintage z różnych środowisk oferują drugie życie starym, zniszczonym lub niemodnym meblom… Kawałki starannie wyszukane lub spersonalizowane na zamówienie, aby uzyskać wyjątkową dekorację. Po odbyciu stażu w firmie rzemieślniczej produkującej przedmioty 36-letnia Elise trafiła do dekoracji. Jego sygnatura: meble retro do wesołych wnętrz. Spotykać się.
Jak zacząłeś odnawiać zabytkowe meble, aby nadać im drugie życie?
Myślę, że zawsze lubiłem meble i przedmioty, które mają swoją historię… Jako nastolatek szukałem już na strychach moich dziadków czegoś, co ozdobiłoby mój pokój! Kupując nasze pierwsze mieszkanie odkryłem przyjemność polowania. Przyciągnęły mnie już zaokrąglone kształty i nogi kompasu mebli z lat 50. oraz ładne uchwyty kredensów z lat 30.
Niekoniecznie designerskie meble, raczej kredensy czy szafy, które są trochę senne, trochę zgrzybiałe… Ci, którzy potrzebują pomocnej dłoni, aby ujawnić swój naturalny urok! Moim pierwszym uderzającym elementem była szafa, ponieważ po raz pierwszy mieszałam kolory i nadruki na meblach w stylu vintage. W tym momencie wiedziałem, że znalazłem swoją łapę!
Jak udało Ci się sprofesjonalizować to hobby?
Moi przyjaciele i rodzina zaczęli prosić mnie o radę i zamawiać u mnie przeróbki własnych mebli. Jednocześnie poczułem, że chcę nowego wyzwania zawodowego, a moja najmłodsza właśnie poszła do szkoły… Krótko mówiąc, był to dla mnie właściwy moment, aby zacząć! Przeszedłem szkolenie, zwłaszcza w zakresie tworzenia stron internetowych i stolarki, aby uzupełnić swoją wiedzę i móc wypełniać wszystkie misje mojego nowego zawodu.
Jak pracujesz?
Początkowo wystawiałem swoje meble w warsztacie / sklepie moich byłych szefów, potem wystawiałem je do sprzedaży na targowisku. Szybko otrzymałem zlecenia, które zabezpieczyły mój projekt i pozwoliły na stworzenie strony internetowej. Dziś pracuję głównie na zamówienie. Poszukuję mebli, które mnie inspirują i mają dla mnie ogromny potencjał w zakresie przeróbek. Oferuję je w przedsprzedaży na mojej stronie i na Instagramie. Po dokonaniu rezerwacji wykonuję szkic zgodnie z gustami i pragnieniami moich klientów. To ważny krok w mojej pracy, który pozwala mi oferować spersonalizowane meble, które idealnie pasują do wystroju moich klientów.
Jeśli chodzi o metamorfozę, lubię podkreślać wygląd drewna, łącząc je z retro lub geometrycznymi kolorami i nadrukami. Zwracam szczególną uwagę na renowację moich mebli: są one całkowicie odnowione i poprawione wewnątrz i na zewnątrz. Najczęściej zachowane są oryginalne klamki i gałki: zawsze czyszczone, piaskowane i patynowane. Wymęczone zawiasy i magnesy. Zachowane drewniane elementy są starannie szlifowane i zabezpieczane. Moim celem jest to, aby w nowym wnętrzu wyjechały na piękne i długie drugie życie.
Jak zdefiniowałbyś swój styl?
Powiedziałbym, że mam do zaoferowania meble retro do wesołych wnętrz.
Jak ważne są w Twojej pracy sieci społecznościowe, a dokładniej Instagram?
Instagram jest dla mnie wspaniałym źródłem inspiracji, śledzę wielu dekoratorów, architektów, sklepy z używanymi rzeczami: żyła złota dla entuzjastów dekoracji, którymi jestem! To także źródło do dzielenia się z moją małą społecznością, która śledzi moje przygody na warsztacie, która zachęca mnie i plebiscytuje moje kreacje, z kolegami, sprzedawcami używanymi lub restauratorami mebli, z którymi mogę dyskutować i dzielić się kwestiami związanymi z naszą pracę i wreszcie z innymi niezależnymi matkami w zakresie organizacji rodziny / pracy. To także bardzo miła wizytówka mojej pracy. Instagram pozwolił mi uzyskać większą widoczność i zwiększyć kontakty z nowymi klientami.
Czy stosujesz zasadę upcyklingu w innych obszarach swojego życia?
Tak, stosuję go regularnie, szczególnie do tekstyliów - stare prześcieradła robią bardzo ładne obrusy - naczynia i stare przedmioty, które wykorzystuję do dekoracji mojego wnętrza. W naszym ogrodzie stworzyliśmy również grządki warzywne z resztek podłogi …
