Zwrócony w stronę Atlasu, w sercu stuletniego gaju oliwnego, przyjeżdża znany szef kuchni Jacques Pourcel, aby naładować swoje baterie. Przyjaciele otwierają przed nim swój rodzinny dom, w którym ten adoptowany Marakeszczyk przyjmuje na święta jak u siebie.



Lniane zasłony zostały wykonane na miarę przez dom Ar'Déco (Montpellier).

czarno-białe poduszki. Duże okna wykuszowe zostały wykonane z surowej stali przez rzemieślnika z Marakeszu.


Po prawej: w łazienkach ściany i podłogi kabin prysznicowych wykonane są z wodoodpornego tynku mineralnego Mortex w różnych kolorach, tutaj w kolorze szarym i beżowym. Bielizna łazienkowa (Mia Zia) i fotel wykonane na Bali.

Szef kuchni, gdy przyjeżdża na wakacje do Maroka, ma swoje małe przyzwyczajenia: „Żadnego indyka ani foie gras w Marakeszu: Inspiruje mnie duch tego miejsca i ponownie odwiedzam lokalne dziedzictwo kulinarne, wnosząc swój osobisty akcent. . Mój mały kuskus w miseczkach marokańskich ozdobiony jest nowymi i kolorowymi składnikami, takimi jak kandyzowane buraki z kompotem z cynamonu, pomidorów i papryki, kruszony groszek z miętą, sałatka z pomarańczy z kandyzowaną skórką i ograbione pistacje lub bardziej tradycyjnie suszone śliwki z bananami i orzeszkami pinii.