Pomiędzy prowansalskim klasycyzmem a wpływami gustawiańskimi, taki jest styl tej starej farmy jedwabników, przekształconej przez Josiane i Jona. Koronka nadaje wyrafinowanie tradycyjnym kamiennym sklepieniom.
Salon znajduje się pod sklepieniem krzyżowym. Wyposażony jest w stare elementy, kupione i odrestaurowane przez gospodynię, oraz nowoczesne elementy: sofę i szezlong (Une Chaise au Soleil), kredens (Amadeus), zegar i żeliwne wazony Medici (Chehoma).
Zakupiony w Norwegii stary piec w salonie ozdobiony jest białymi kafelkami, które pomagają wypromieniowywać ciepło do dolnej części domu.
Na lewej ścianie salonu narożnik sofy posiada zasłonę z haftowaną zasłoną, zawieszoną na dwóch mosiężnych opaskach, które również podtrzymują lekkie zawieszenia (Clair de Lune).
Komoda wbrew pozorom jest nowa (Amadeus). Jego stary styl doskonale komponuje się z przemysłowymi lampami wiszącymi (Roberto la pchli targ w Uzès) oraz stołami i krzesłami w stylu Henri II (eBay) patynowanymi przez Josiane. Czyste i neutralne, ocynkowane lampy wiszące ze stali (Un esprit en plus) doskonale komponują się z klasyczną dekoracją.
Na wezgłowiu wykonanym z tkaniny metalowego łóżka z baldachimem (Maisons du Monde) wisi ramka z medalionu z futrem i wyszytym napisem.
W sypialni wnuków, pokoju o bardzo symetrycznej dekoracji, panuje przytulna atmosfera: wyeksponowane belki stropowe, dywaniki i futrzane poduszki… na gwiaździstą noc.
Obok jutowego drzewa i antycznych tkanin Rose Velours, krzesła i biurko znaleziono w sklepie z używanymi rzeczami Roberto, znaleziono zabawki i ziemską kulę ziemską.
Szklane słoiki (Chehoma) przypominają stare pojemniki aptekarzy. Są one umieszczone na szafce toaletowej znalezionej na pchlim targu i patynowane przez Josiane, podobnie jak półka ścienna, którą znalazła w Emmaüs. Złote lustro zostało znalezione u handlarza antykami w Tuluzie.
Ledwie przekroczyli próg farmy jedwabników po raz pierwszy, gdy Josiane, projektantka wnętrz, i jej mąż Jon już wyobrażali sobie przekształcenie starego budynku w wygodny dom rodzinny. Stworzenie czterech sypialni, każda z własną łazienką, może pomieścić dzieci i wnuki. Para zarezerwowała apartament główny z bezpośrednim dostępem do prywatnego tarasu.
W tych starożytnych murach narzucił się styl gustawiański.
Meble znalezione w antykwariatach w ciągu ostatnich dziesięciu lat przybrały kredowo-białą patynę. W każdą niedzielę rano Josiane wyrusza w poszukiwaniu nowych cudów, badając sprzedaż garażową w regionie. Z okazji uroczystości zakończenia roku para przyjmuje całą rodzinę. Pokoje dziecięce zdobią gwiazdy, a na odłożenie bucików czeka podświetlane drzewko …