Kolorowy dom w Waterloo w Belgii

Anonim

Położony w Waterloo, około dwudziestu kilometrów na południe od Brukseli, temu domowi z lat 50. XX wieku z trzema fasadami brakowało jedynie jasności. Julien, architekt, chciał spełnić pragnienie Nathalie i ich córki, przeprojektowując otwartą przestrzeń życiową.

Stół z drewna tekowego (Ethnicraft) jest wystarczająco duży, aby pomieścić przyjaciół lub rodzinę. Jeśli chodzi o regał, to jest to odzyskany mebel, który został wykonany na miarę do kącika bielizny domowej w Printemps de la Maison w Paryżu. W Nathalie i Julien nic nie jest stracone, wszystko się zmienia.
Mata, szalik i kamizelka są do siebie dopasowane! Mrugnięcie Nathalie. Głęboki fiolet wnosi radosną nutę do całego domu.
W salonie nad kanapą, przytulnym mnóstwem poduszek (Mia Zia), wisi obraz belgijskiego malarza Paula Trajmana kupiony na aukcji.
Aby zyskać cenne metry kwadratowe, Julien zburzył ścianki działowe. W tej nowej przestrzeni - otwartej przestrzeni przypominającej salon, ale z dodatkową opcją komfortu - w dużej mierze odbyło się naturalne światło. A designerskie meble odgrywają rolę tygla: fotel „Paulistano” sygnowany przez Paulo Mendes da Rocha to klasyk wzornictwa o ponadczasowej elegancji. Miś „Joe”, przedmiot kolekcjonerski (Ibride), służy jako regał do przechowywania książek i płyt CD w oryginalny sposób.
Odrobina koloru z tą ostrą zieloną lodówką w kuchni: kto lepiej niż Smeg mógłby obudzić tę szarą kuchnię?
Fioletowy dywan zdobi schody. Jeśli masz na to ochotę, łatwo jest zmienić kolor. Rampę i kolumny zaprojektował Julien.
W sypialni tkaniny, poduszki i akcesoria Mia Zia nadają ton. Pokazywane jak w butiku, szaliki, etole, apaszki… zajmują swoje miejsce na półkach sypialni w pozornie zdezorganizowany sposób.
Sypialnia została wyposażona w meble w neutralnej kolorystyce ozdobione kolorowymi przedmiotami przywiezionymi z podróży lub akcesoriami znalezionymi w designerskich butikach.

Jak wszystkie pary, które się tam osiedliły , Nathalie na czele marki Mia Zia i Julien, architekt, mieli napięty budżet na pracę i ograniczenia czasowe: przychodziło dziecko. Prace rozpoczęto w grudniu 2010 r., A para przeprowadziła się pod koniec marca 2011 r. Po audycie energetycznym dom został zaizolowany gruntem i przez dach oraz wyposażony w kocioł kondensacyjny z czujnikiem zewnętrznym.

Nawet jeśli to jego praca, przyznaję, że Julien zarządzał pracą ręką mistrza

„Ze swojej strony żyję dla Mia Zia (marka ręcznie robionych tkanin i odzieży) od dziewięciu lat. Cały czas się ruszam, zawsze miło jest wyjechać ale i wrócić do domu. Nathalie jest bardzo zorganizowana, więc sprzątanie staje się priorytetem. Aby ułatwić Julienowi życie, gdy musi opiekować się córką: zawartość szuflad komody jest oznaczona paskami wykonanymi z Dymo®!